5 stycznia br. w 2. Niedzielę po Narodzeniu Pańskim na zaproszenie proboszcza parafii ks. Kornela Undasa i Rady Parafialnej podczas nabożeństwa występował w kościele ewangelickim św. Jana w Mikołowie Wyższobramski Chór Kameralny z Cieszyna pod dyrekcją Piotra Sikory.
Jak sami o sobie mówią są „spontaniczną grupą osób lubiącą śpiewać na chwałę Pana Boga”. Wspólnie działają od 14 lat regularnie spotykając się w Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Cieszynie gdzie weekendami ćwiczą i mają pomysły na nowe aranżacje kolejnych utworów. Próby odbywają się w kameralnym gronie ale na koncerty przychodzą spore grupy ich sympatyków. Dali się poznać jako młodzi, bardzo sympatyczni ludzie, których połączyła wspólna pasja, zamiłowanie do muzyki i śpiewu. Są wśród nich nauczyciele, studenci, licealiści i osoby o różnej profesji. Repertuar Chóru z Wyższej Bramy jest bardzo bogaty i jak mówi dyrygent chóru stale się poszerza. Wykonują pieśni sakralne a cappella polskich i zagranicznych twórców, utwory ludowe, patriotyczne, ale także utwory muzyki POP. Koncertują niemalże w całej Polsce, ale na swym koncie mają także zagraniczne występy w Czechach, Holandii, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Nagrali płyty CD z protestancką muzyką religijną. Za swe występy mają wyróżnienia, nagrody, spektakularne zwycięstwa w konkursach ale nade wszystko niegasnącą radość z muzykowania i śpiewu.
Podczas niedzielnego nabożeństwa Wyższobramski Chór Kameralny zaprezentował kolędy i pastorałki polskie i zagraniczne. Szczególnie słuchaczom zapadła w pamięć kantata amerykańskiej kompozytorki oparta na motywach kolędy „Cicha noc”, gdzie wplatane było Słowo Boże czytane przez emerytowanego proboszcza parafii ewangelickiej w Cieszynie ks. Janusza Sikorę. On to także wygłosił kazanie oparte na słowach „Pan namaścił (…), abym ogłosił rok łaski Pana” Iz 61,1a.2a. Na koniec nabożeństwa Wyższobramski Chór Kameralny oraz mikołowscy parafianie wspólnie zaśpiewali przepiękną kolędę „Cicha noc”.
Mieliśmy okazję drugi raz słyszeć ich występu na żywo tutaj w Mikołowie, oby dobry Bóg pozwolił gościć ich wielokrotnie.
I.M-K