Na przełomie kwietnia i maja wraz z parafią zabrzańską pojechaliśmy na wspaniałą wycieczkę.
Alpejskie krajobrazy, reformacyjne dziedzictwo, nowe wyzwania - wycieczka „Śladami Reformacji” do Szwajcarii
6 dni, 5 krajów, 3500 kilometrów, 44 uczestników z czterech parafii, mnóstwo wrażeń - to krótka statystyka wycieczki „Śladami Reformacji” do Szwajcarii, która odbyła się w dniach 30.04-5.05.2017 r. Odwiedziliśmy w tym czasie: Czechy, Austrię, Lichtenstein, Szwajcarię, przejeżdżaliśmy przez Niemcy.
Pierwszym punktem naszej podróży był Tabor – miasto w Czechach, w którym działał Jan Żiżka, przywódca husytów, bohater narodowy Czech. Warto wspomnieć przy tej okazji, że w czasie prześladowań w XVI w. odłam taborytów - Bracia czescy - znaleźli schronienie na terenie Śląska i Polski, m.in. w okolicach Leszna i Bełchatowa. Z grona Braci Czeskich znaną postacią jest pedagog i reformator Jan Amos Komeński.
Niezwykłym odkryciem dla uczestników naszej wycieczki było urocze miasto na Wełtawą - Czeski Krumlov, od 1992 roku na światowej liście dziedzictwa UNESCO. Średniowieczny zamek i skupiona przy nim zwarta, pięknie zachowana, zabytkowa zabudowa sprawiają ze spacer po mieście dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń.
Nie można też pominąć dwóch miast w Austrii. Cudowne wspomnienia pozostały z Salzburga - miasta Wolfgnaga Amadeusza Mozarta. Urzekła nas przepiękna architektura historycznych kamienic, kościołów oraz pałacu i ogrodów Mirabell. Dodatkowych wrażeń dostarczył także pobyt w najmniejszym mieście Austrii Rattenbergu oraz wizyta w prestiżowej wytwórni kryształu Kisslinger.
Celem jednak naszej reformacyjnej wyprawy była Szwajcaria, a w niej trzy miasta: Zurych - miejsce działalności Ulricha Zwinglego, z kościołem Fraumünster, w którym znajdują się witraże Marca Chagalla i katedrą Grossmünster, Bazylea - z katedrą z czerwonego piaskowca i przepięknym ratuszem z bogato zdobioną elewacją oraz Genewa - miasto Jana Kalwina, w którym obok katedry św. Piotra, w której nauczał Kalwin, w Parc des Bastiones znajduje się monumentalny pomnik szwajcarskich reformatorów.
Na jednym z postumentów zapisane też tam jest imię i nazwisko Marcina Lutra oraz polskiego reformatora Jana Łaskiego, który był zaangażowany w ruch reformacyjny w Anglii i w Polsce. To Jan Łaski zabiegał o stworzenie polskiego kościoła narodowego. Pojechał nawet w tym celu do papieża.
W Genewie odwiedziliśmy również Centrum Ekumeniczne, w którym znajduje się siedziba kilku organizacji międzynarodowych, m.in.: Światowej Rady Kościołów i Światowej Federacji Luterańskiej.
W imieniu tej ostatniej przyjął nas Sekretarz ds. Europy, pochodzący z Polski, ks. Ireneusz Lukas. Blisko dwugodzinne spotkanie w siedzibie Światowej Federacji Luterańskiej przepełnione bogatą symboliką i spontanicznym śpiewem dostarczyło nam wielu impulsów do osobistych przemyśleń.
Za każdym razem zaskakiwały nas w Szwajcarii budynki Kościołów Ewangelicko-Reformowanych; monumentalne, piękne i bardzo powściągliwe, wręcz surowe w swym wystroju.
Jubileuszowy wyjazd do Szwajcarii miał również kilka wątków ekumenicznych. Jako Ewangelicy-Augsburscy poznawaliśmy bliżej Kościół Ewangelicko-Reformowany. Poza tym byli też w naszym gronie przedstawiciele Kościoła Rzymskokatolickiego, co stanowiło okazję do otwartości, dialogu oraz uczenia się o sobie i siebie nawzajem.
Wycieczka „Śladami Reformacji” do Szwajcarii uświadomiła nam na nowo przełożenie XVI wiecznej reformy na wiele wymiarów życia; na gospodarkę, kulturę, życie społeczne i politykę. Zobaczyliśmy na własne oczy, jak renesansowe zmiany odcisnęły w krajach reformacji piętno nie tylko w sferze kościoła, na jego nauce i pobożności, ale pozostawiły ślady mentalne, rozpoznawane w dyscyplinie na co dzień, solidności i pracowitości, których efektem jest do dnia dzisiejszego jeden z najwyższych standardów życia.
Warto pamiętać, że cechą kalwińskiej, reformowanej nauki było charakterystyczne podejście do bogacenia się nie w celu bezpośredniej konsumpcji, lecz kumulacji kapitału.
Jesteśmy pod wrażeniem tych sześciu bardzo intensywnych dni. Cieszmy się z tego, co wspólnie przeżyliśmy i z tego, co pozostało w nas jako materiał do indywidulanych i wspólnotowych przemyśleń w roku jubileuszu 500 lat Reformacji. Odkrywanie reformacyjnych korzeni, a przez to kształtowanie własnej tożsamości jest nie do przecenienia. Dziękujemy!
ks. Dariusz Dawid