„Synu mój, jedz miód, bo jest dobry, słodki jest plaster miodu dla twojego podniebienia”.
Przypowieści Salomona 24,13
29 listopada 2014r. na adwentowym spotkaniu parafialnym gościliśmy Artura Głowackiego – mistrza pszczelarskiego – na Miodowym Wieczorze. Sala wypełniła się po brzegi. Zebranych powitał Słowem Bożym i zmówił modlitę ks. Kornel Undas. Jako wprowadzenie do miodowej tematyki była bardzo ciekawa prelekcja Sylwii Adamus nt.: „O miodzie w Biblii”. Okazuje się, że w Biblii słowo miód pojawia się ponad 50 razy.
Następnie głos zabrał sam Mistrz, który tak podsumował swoją prelekcję: Krótka prelekcja o pszczołach, miodzie i apiterapii przybliżyła nam nieco życie tych owadów oraz korzyści, jakie możemy osiągnąć stosując produkty pszczele w leczeniu niektórych chorób. Mam nadzieję, że od tej chwili każdy, kto skosztuje miodowej rozkoszy pamiętał będzie o ciężkiej pracy pszczelarzy, ale i również pracy pszczół, bez których, doświadczyć tych przyjemności nie było by nam dane.
Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom tamtego wieczoru. Stało się ono dla mnie inspiracją, do czegoś więcej. Wsłuchując się w wasze pytania dostrzegłem potrzebę mówienia o pszczołach, nie tylko w kontekście ich natury, czy leczniczo działającego miodu. Za tą pasją, czy pracą kryje się jeszcze zupełnie coś innego.
Wciąż zalega we mnie podziw dla stworzenia tego rodzaju samego w sobie. Pochłania mnie wręcz wszystko, co dotyczy życia i kultury społecznej pszczół. Chciałbym przekazać me doświadczenie i wiedzę w oparciu o wiarę, w podzięce za to, że nawet w tej dziedzinie Bóg zadbał o słodycz życia człowieka, która jest wynikiem naprawdę ciężkiej pracy pszczelarza. Niedawno jeden z moich przyjaciół powiedział: „Kiedyś pszczoły chowały się same, dziś hodowla pszczół stała się misją”. I jest w tym dużo prawdy.
Spotkanie zakończył sam Mistrz koncertem pieśni. Po tych głębokich doznaniach duchowych zasiedliśmy do stołu, by posilić nasze ciała kosztując różnorakich miodowych pyszności upieczonych przez uczestników. Już na sam koniec mogliśmy zaopatrzyć się w słoik adwentowego miodu na wigilijne stoły.
W imieniu uczestników chciałbym w tym miejscu podziękować Sylwii i Arturowi.
xku
